Reklama

Gorzowianin ukończył 9 maja 105 lat

RMG Fm
12/05/2014 16:50
Takie jubileusze to rzadkość. W gorzowskim Urzędzie Stanu Cywilnego odbyło się spotkanie urodzinowe Pana Józefa Pławskiego. Był tort, szampan, życzenia i wiele wzruszeń.

Pan Józef Pławski urodził się dziewiątego maja1909 roku w Strzałowie, powiat Baranowicze (obecnie teren Republiki Białorusi). Tam spędził dzieciństwo oraz wiek młodzieńczy. Tam też przeżył I wojnę światową. Podczas II wojny światowej został zabrany na roboty do Niemiec. Przez cały okres wojny pracował w fabryce Messerschmitta na terenie Bawarii. Po wojnie, w roku 1946 przyjechał do rodziny do Gorzowa. Zamieszkał u siostry w domu przy obecnej ul. Międzychodzkiej. W Gorzowie podjął pracę przy wyrębie lasów w okolicy Myśliborza, a następnie w cegielni znajdującej się przy obecnej ulicy Warszawskiej. Podczas pracy w lesie poznał późniejszą żonę Jadwigę. Po ślubie oboje wyjechali do Gogolic koło Trzcińska Zdrój. W Gogolicach podjął pracę w tamtejszym PGR i pracował tam do emerytury. Po śmierci żony w roku 2006 zamieszkał w Gorzowie.

- Był Pan świadkiem wszystkich tragicznych wydarzeń, które zapisały się na kartach historii naszego kraju. Dziękuję za wszystko, czego dokonał Pan w swoim życiu. Za miłość, ofiarność, łzy cierpienia i radości - mówiła podczas dzisiejszego spotkania Mirosława Winnicka, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego.

Symboliczne świeczki Pan Józef zdmuchnął wspólnie z prezydentem Tadeuszem Jędrzejczakiem.- Dzisiaj sytuacja jest wyjątkowa. Przeżył Pan dwie wojny światowe, trzy ustroje, zmiany co kilkadziesiąt lat. Cieszę się że w dobrym zdrowiu i nastroju możemy się dziś spotkać i porozmawiać - mówił prezydent T. Jędrzejczak.

W spotkaniu uczestniczyła rodzina i przyjaciele jubilata.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do