Nawet na dwanaście lat za kratki może trafić gorzowianin, który według ustaleń policji, miał dopuścić się na 12-latce tzw. innej czynności seksualnej. Według mundurowych, mężczyzna miał dotykać dziewczynę w miejsca intymne, próbował podnieść jej koszulkę, wykręcając przy tym jej ręce i krępując ruchy. Na razie 33-latek trafił, decyzją sądu, na trzy miesiące do aresztu.
Do całej sytuacji doszło 15 maja popołudniu przy ul. Sikorskiego w Gorzowie. Jak informuje policja, zapędy 33-latka powstrzymał świadek zajścia. Zadzwonił po mundurowych, którzy szybko zatrzymali napastnika. Jak się okazało, mężczyzna był kompletnie pijany. W wydychanym powietrzu miał ponad 3 promile alkoholu.
- Mamy wobec niego mocne dowody. Mężczyzna nie uniknie kary za swoje zachowanie – informuje policja. Na podstawie dowodów 33-latek usłyszał już zarzut dokonania tzw. innej czynności seksualnej. Grozi za to kara do 12 lat więzienia.
Komentarze opinie