Reklama

Gorzowianie mają okazję oglądać spektakle w ramach Sceny Letniej

Gorzow PL
09/07/2014 11:53
W lipcowe weekendy gorzowianie mają okazję oglądać spektakle w ramach Sceny Letniej. W tym tygodniu na deskach m.in.:

11 lipca, piątek godz. 12.00

""Dawno, dawno temu…""

Teatru Rozrywki Trójkąt

Spektakl historyczno-fantastyczny nawiązujący do średniowiecznych teatrów jarmarcznych. W sztuce wykorzystano wątki historyczne m. in. z okresu wczesnej historii Polski, mieszając je w dowcipny sposób z elementami baśniowymi i fantastycznymi. Całość została zinscenizowana w konwencji bardzo zabawnego spektaklu jarmarcznego, z użyciem form plastycznych. Zawiera dowcipne piosenki, elementy kuglarstwa i interakcji z widzem. Muzyka stylizowana na średniowieczną, w całości autorska, grana na żywo. Spektakl złożony jest z odrębnych scen, co daje widzowi możliwość ""przyłączenia się"" do przedstawienia w dowolnej chwili. Jesteśmy przekonani, że zarówno dzieci, młodzież, jak i dorośli będą się znakomicie bawić uczestnicząc w tym fantastyczno -historycznym, interaktywnym, przezabawnym wydarzeniu.

Czas trwania: 60 min.

12 lipca, sobota godz. 20.30

Agnieszka Osiecka

""Apetyt na czereśnie""

Teatr im. L. Solskiego z Tarnowa

Reżyseria: Ireneusz Pastuszak

Wykonanie: Kinga Piąty, Ireneusz Pastuszak

Spektakl muzyczny ""Apetyt na czereśnie"" to historia związku jednej pary - bolesna i pełna humoru zarazem analiza relacji damsko - męskiej, w czym Agnieszka Osiecka była niedoścignioną mistrzynią. On i Ona w czasie podróży pociągiem z Warszawy wspominają dobre i złe chwile związku, który właśnie zakończyli. Czy było warto? Czy tych dwoje było dla siebie stworzonych? Zabrakło im chęci i energii na bycie razem, a może tak właśnie miało być?

Czas trwania: 95 min.

13 lipca, niedziela godz. 20.30

""Karin Stanek""

Młoda Scena Teatru Korez

Reżyseria: Alina Moś-Kerger

Wykonanie: Agnieszka Wajs

Pamiętacie Karin Stanek? To ta mała Bytomianka, która w latach 60. wylansowała ""Malowaną lalę"", ""Chłopca z gitarą"" i ""Jedziemy autostopem"". Nazywano ją różnie: ""sekskapiszon big-bitu"", ""pchełka z gitarą"", ale i ""chłopczyca w spodniach, z przedziwnym akcentem"".
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do