Gorzów zwraca się ku Warcie. Dzięki bulwarowi i możliwości organizowania na nim imprez, nabrzeże staje się jednym z ulubionych miejsc spotkań gorzowian. Czas najwyższy, by coś zaczęło się dziać także na samej rzece - do takiego wniosku doszedł prezydent Tadeusz Jędrzejczak i chce zorganizować w przyszłym roku Zlot Oldtimerów, czyli odbudowanych starych statków.
Zdaniem prezydenta jest szansa, by obok gorzowskiej Kuny pokazały się w Gorzowie jeszcze dwa, trzy oldtimery z Europy. Kapitan Kuny Jerzy Hopfer przyznaje, że ten pomysł także jemu chodził dawno po głowie. Jak jednak dodaje, Zlot Oldtimerów to impreza, którą trzeba dobrze przemyśleć pod względem logistycznym. Z pewnością udałoby się zebrać pięć statków parowych, m.in. znaną naszym mieszkańcom Aurorę. Być może znalazłoby się też kilka jednostek motorowych. "Pomysł godny jest by poważnie go potraktować" - mówi kapitan. Gorzów musiałby wpasować się w kalendarz imprez międzynarodowych, a także tych bliższych, jak Zlot Wodniaków w Santoku czy Zlot Oldtimerów w Szczecinie. Ponadto impreza musiałaby odbyć się wiosną, by stany wody Odry i Warty pozwoliły statkom przypłynąć i wrócić.
Komentarze opinie