Tak dobrego czasu w gorzowskim sporcie od dawna nie mieliśmy przyznał nasz dzisiejszy gość Rozmów bujanych, naczelnik Wydziału Kultury Fizycznej Stanisław Woźniak. "Pamiętam jeszcze czasy, kiedy Stilon utrzymywał siedem drużyn, ale potem wycofał się z finansowania sportu i wszystko upadło" - mówi naczelnik.
"W tej chwili prezydent i radni widzą sport i wiedzą, że jest to jeden z najtańszych środków promocji miasta. W tej chwili mamy 15 zespołów grających na szczeblu centralnym, z tego 6 jest w najwyższej klasie rozgrywek. Gorzów sportem stoi, ale sport ma to do siebie, że jest nieobliczalny podkreśla. Stąd ostatnia porażka żużlowców, czy też wczorajsza GKP o niczym nie świadczą i nic nie przesądzają.
Podziękowaniem dla radnych i gorzowian za wsparcie są na pewno ostatnie cztery awanse do rozgrywek pierwszoligowych zaznacza naczelnik. W ślad za tym idą także kolejne obiekty sportowe, w których będą mogli trenować zawodnicy. Do końca roku zostanie oddana do użytku hala sportowa przy ulicy Czereśniowej, a w niedalekiej przyszłości powstaną obiekty przy ulicy Mironickiej.
Komentarze opinie