Już po raz kolejny Gorzów będzie walczył ze szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem, ale innymi niż do tej pory metodami. Teraz, by zapobiec niszczycielskiej działalności szkodliwego owada atakującego kasztanowce, na drzewach rozwieszane były specjalne opaski. Porażone przez szkodnika i opadające liście natychmiast grabiono i spalano. Takie działania spowodowały, że w tym roku większego zagrożenia ze strony owada nie ma. Tym bardziej, że niekorzystna dla jego rozwoju była też wilgotna wiosna. W wydziale gospodarki komunalnej znaleźli kolejny pomysł na walkę ze szkodnikiem. Okazało się, że naturalnymi wrogami szrotówka są sikorki. Dlatego naczelnik Leszek Rybka chce ogłosić konkurs, w ramach którego gorzowscy uczniowie wykonywali będą budki lęgowe dla ptaków. To powinno rozwiązać problem. Budki na kasztanowcach miałyby pojawić się jesienią.
Komentarze opinie