Reklama

GKP Gorzów przegrywa w ostatnich minutach

RMG Fm
17/08/2008 11:10
Piłkarze GKP przegrali z Kmitą Zabierzów 2-1. To już druga porażka naszej drużyny w I lidze. Gorzowianie rewelacyjnie zagrali w pierwszej połowie meczu, fatalnie natomiast w ostatnich minutach.
Pierwszą bardzo ładną bramkę z główki strzelił w 24. minucie napastnik GKP Emil Drozdowicz. Kolejne strzelali już tylko piłkarze Kmity. Pierwsza padła po fatalnym nieporozumieniu Dłoniaka z Sudołem, w 59. minucie błąd wykorzystał Wojciech Fabiański. "Nie możemy w tak głupi sposób tracić bramek" - mówił po meczu Grzegorz Kowalski trener GKP Gorzów. " Nasi zawodnicy patrzyli na siebie i zastanawiali kto weźmie tą piłkę. W tej sytuacji nic groźnego nie było, w innych wypadkach można było bramkę stracić" - dodaje Kowalski. W doliczonym czasie gry, nasi zawodnicy popełnili kolejny błąd. Dokładnie debiutujący w GKP Piotr Ruszkul. "Mój debiut nie wyszedł najlepiej, źle wybiłem piłkę ta wpadła pod nogi zawodnikowi Kmity, który wykorzystał sytuacje" - mówił smutny Ruszkul. Prezent na zwycięską bramkę wykorzystał rezerwowy Kmity Konrad Cebula. GKP Gorzów obecnie jest w bardzo niekomfortowej sytuacji. Po trzech spotkaniach ma tylko jedno oczko w tabeli i jest kandydatem do spadku z I ligi. Oby nie sprawdziły się po meczowe komentarze kibiców, "szybko weszli jeszcze szybciej spadną".
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do