Futbol amerykański w Gorzowie się usamodzielnia. Powrót Grizzlies

Trzy lata - tyle trwał mariaż Stali Gorzów i futbolu amerykańskiego. Przez ten okres "żółto-niebiescy" osiągali wiele sukcesów, choć pierwszy rok należał jeszcze do Grizzlies. Teraz "Niedźwiadki" powracają, a dyscyplina zza oceanu usamodzielnia się i nie będzie już częścią największego z gorzowskich klubów.

W przyszłym roku Grizzlies Gorzów pod przewodnictwem Michała Chudego zagrają w PLFA 8, czyli seniorskich rozgrywkach "ósemek". Stal Gorzów przez ostatnie trzy lata wspierała futbol amerykański i czuje, że swoją misję wypełniła. O szczegółach opowiedział nam prezes Ireneusz Maciej Zmora.

Jak doszło do podjęcia decyzji o tym, by futbol amerykański nie był już częścią Stali i dlaczego?
Ireneusz Maciej Zmora: Trzeba rozpocząć od tego, jak futbol amerykański znalazł się w Stali Gorzów. Trzy lata temu za namową pana Michała Chudego klub udzielił wsparcia grupie pasjonatów, którzy chcieli wystartować w rozgrywkach PLFA 8. Przy naszym wsparciu doszło do tego pod nazwą Stal Grizzlies Gorzów. Później drużyna przyjęła nazwę Stal Gorzów, pod którą występowała przez kolejne dwa lata, ale w dalszym ciągu było to na zasadzie wsparcia dla grupy pasjonatów, kochających futbol amerykański. Dzisiaj ta grupa na tyle urosła w siłę, że założyła własne stowarzyszenie i chce budować własną historię w oparciu o tę właśnie organizację. Tym samym uznaliśmy, że misja Stali Gorzów, polegająca na wsparciu tej wschodzącej dyscypliny, dobiegła końca i nie zamierzamy zgłaszać drużyny Stali Gorzów do rozgrywek w kolejnym sezonie. Stal nie miała nigdy planów ani ambicji, żeby futbol amerykański był dyscypliną, w której walczylibyśmy o medale mistrzostw Polski. To ciągle była działalność, mająca na celu wsparcie tego sportu. W momencie, kiedy pojawiła się grupa ludzi, która chce to rozwijać własnymi siłami, poprzez własne stowarzyszenie, to my uznajemy, że nasza rola dobiega końca. O to chodziło, by ten sport w naszym mieście stał się samodzielny. Niepotrzebna jest konkurencja.

Nieoficjalnie pojawiały się już informacje o udziale Stali Gorzów w PLFA 8 obok właśnie drużyny Grizzlies Gorzów. Nie będzie przez to żadnych negatywnych konsekwencji?
Stal Gorzów do rozgrywek się do tej pory nie zgłosiła i nie zamierza tego robić.

Co ze sprzętem klubowym?
Sprzęt Stali Gorzów pozostaje nasz. Co się z nim stanie w przyszłości? Jeszcze nie wiadomo.

Jak pan ocenia te trzy lata futbolu amerykańskiego w Stali Gorzów?
Fajnie i bardzo pozytywnie. Okazało się, że futbol amerykański, mimo swojej krótkiej historii w Stali Gorzów, był dyscypliną "medalodajną" poza żużlem. Żadna inna sekcja Stali Gorzów na przestrzeni 70 lat nie zdobyła tylu medali, co futbol amerykański. To świadczy, że dobrze wykonaliśmy swoją pracę, ale czas pałeczkę przekazać, a właściwie zwrócić tym, którzy ten sport rozumieją lepiej od nas.

Gorzowski klub wydał też specjalne oświadczenie, którego treść zamieszczamy poniżej.


Dotychczasowy menedżer drużyny w Stali mówi z kolei: - Dziękuję Stali Gorzów za okazane wsparcie. Mam nadzieję, że zawodnicy znajdą sobie miejsce w innych zespołach i dalej będą się rozwijać. Życzę Grizzlies powodzenia, oby pracowali jak najlepiej dla dobra gorzowskiego futbolu - powiedział Piotr Czerniejewski.

Teraz pozostaje kwestia, jak z budową nowego zespołu poradzi sobie Michał Chudy i co stanie się z zawodnikami, którzy do tej pory grali w żółto-niebieskich barwach, gdyż przypomnijmy, że Grizzlies w obecnej formie to nowo utworzona drużyna, choć znalazło się w niej miejsce dla ludzi niegdyś związanych z poprzednią grupą, która współpracowała ze Stalą. Dla dobra dyscypliny dobrze by było, by uniknięto jakichkolwiek konfliktów i wzniesiono się ponad podziały, które miejscami potworzyły się w ostatnich latach. Tylko w ten sposób stworzyć będzie można solidne podwaliny. Już wkrótce postaramy się, by sam zainteresowany powiedział o swojej wizji futbolu amerykańskiego w Gorzowie.

Autor: Marcin Malinowski