Fatalny stan gorzowskich ulic zjednoczył radnych

Radni: Maciej Marcinkiewicz, Marcin Gucia i Krzysztof Kochanowski zapowiedzieli wspólne wystąpienie do prezydenta Gorzowa o dodatkowe pieniądze na łatanie ulic w mieście. Zdaniem radnych, tak dziurawych dróg po zimie jeszcze nie mieliśmy.

Radny Krzysztof Kochanowski z SLD zwraca z kolei uwagę, że na taką ilość dziur, jaką mamy w mieście, dwie ekipy remontowe to zdecydowanie zbyt mało. Z kolei Marcin Gucia zamierza zwrócić uwagę magistratu na to jak pracują ekipy remontowe, a raczej - kiedy. Często zdarza się bowiem, że drogowcy wjeżdżają na najbardziej ruchliwe ulice w godzinach szczytu.

Uwagi do pracy ekip remontowych mają też mieszkańcy. Jeden z nich od kilku dni obserwuje drogowców łatających wyrwy na ul. Walczaka. Zdaniem mieszkańca, ekipy remontowe robią wszystko bardzo niedbale, a przez to muszą po kilka razy wracać w te same miejsca.

Dodajmy, że w ubiegłym tygodniu o sprawie wypowiedział się wiceprezydent Gorzowa Stefan Sejwa. Powiedział wówczas, że taka sytuacja o tej porze roku to nic nowego. Mamy dwie ekipy łatające dziury i miasto nie zamierza stosować żadnych nadzwyczajnych środków.