Reklama

Fałszywy alarm

26/01/2007 22:25
Chcesz pożartować? Lepiej, żeby ten żart nie stawiał na nogi wszystkich służb ratowniczych, tak jak miało to miejsce w środę wieczorem na gorzowskim dworcu PKP. Powiadomienie o rzekomym podłożeniu bomby może wątpliwego żartownisia sporo kosztować. Chodzi o koniecznośc pokrycia strat, a jeśli ktoś narozrabia poważnie, ze swojego żartu będzie się mógł śmiać zza krat. Po otrzymaniu sygnału o podlozeniu bomby, ewakuowano dworzec PKP. Podróżni i pracownicy musieli opuścić budynek. Pociągi miały średnio ok. godzinne spóźnienie, bo nie pozwolono im wjechać na dworzec. Po dokładnym przeszukaniu było już wiadomo, że żadnej bomby nie ma. Po kilkudziesięciu minutach policjanci mieli już podejrzanego o fałszywy alarm mężczyznę. To 30- letni mieszkaniec Gorzowa. Taki żart słono go teraz będzie kosztował.
Takie sygnały nie są na szczęście zbyt częste. Za każdym razem policjanci dość szybko łapią żartownisiów.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do