Kierowca polski popełniający wykroczenie drogowe na terenie państw Unii Europejskiej - nawet jak nie zostanie zatrzymany - może spodziewać się wezwania do zapłacenia mandatu.
Natomiast kierowcy z innych państw łamiących polskie przepisy drogowe - o ile nie został zatrzymany - mogą liczyć na uniknięcie mandatu. Dlaczego? Bowiem Polska wprowadziła uregulowania prawne pozwalające służbom innych państw występowanie do odpowiednich instytucji o identyfikację pirata drogowego. Tak się dzieje np. z policją niemiecką. Natomiast Niemcy chronią swoich obywateli popełniających wykroczenia drogowe na terenie naszego kraju. Posłanka Elżbieta Rafalska wystąpiła w związku z tym z interpelacją do ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej o uregulowanie tej sprawy.
Z odpowiedzi jakiej udzielił Elżbiecie Rafalskiej sekretarz stanu w ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Tadeusz Jarmuziewicz wynika, że (cyt): "w przyszłym roku wejdą przepisy dyrektywy Parlamentu Europejskiego w sprawie ułatwień w zakresie transgranicznej wymiany informacji dotyczących przestępstw lub wykroczeń związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego. Dzięki temu możliwe będzie występowanie do krajów implementujących dyrektywę z zapytaniami o dane właściciela/posiadacza pojazdu. Zapytania takie będą kierowane za granicę w trybie administracyjnym".
Komentarze opinie