E-booki, czyli elektroniczna forma dokumentów, zamiast papierowych podręczników. Pomysł wprowadzenia takich rozwiązań do szkół chwalił dziś na zwołanej przez siebie konferencji Robert Jałowy.
– To odciąży i uczniowskie plecy, i rodzicielskie portfele – przekonywał radny PiS.
Jak dodaje radny, zaletą e-booków jest to, że nie elektroniczne wyświetlacze nie niszczą wzroku.
Rozpiętość cenowa tych urządzeń jest bardzo duża. Koszt zakupu e-booka waha się granicach od 300 zł do 800 zł.
Komentarze opinie