Dziesięć lat więzienia grozi mieszkańcowi Gorzowa, który próbował z hipermarketu w centrum miasta ukraść paczkę parówek i butelkę wódki. Za złodziejstwo groziłoby mu mniej, ale kiedy 27 –latek został nakryty na gorącym uczynku, to pobił ochroniarza, a uciekając uszkodził drzwi sklepu.
Do zdarzenia doszło w środę 31 października w centrum Gorzowa. 27-latek po wejściu do hipermarketu zabrał ze stoiska z alkoholem wódkę i schował ją w wewnętrzną kieszeń kurtki. Mężczyzna chciał mieć także coś, czym zagryzie alkohol, więc poszedł na dział wędlin i zabrał parówki. Płacić nie zamierzał i kiedy próbował wyjść ze sklepu, złapała go ochrona. 27-latek zaczął kopać ochroniarza. Udało mu się uciec, ale wcześniej uszkodził drzwi sklepu. Straty oszacowano na kulka tysięcy złotych.
Mężczyzna daleko jednak nie uciekł, bo złapał go patrol policji. Po zatrzymaniu okazało się, że 27-latek był pijany. Miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Teraz, za to co zrobił, stanie przed sądem.
Komentarze opinie