Dziś pierwszy dzień jesieni, rozpoczynająca się pora razem z zimą to czas szczególnie ciężki dla osób biednych i bezdomnych. To właśnie wtedy do różnego rodzaju domów pomocy, ośrodków, stowarzyszeń i organizacji zgłaszają się gorzowianie z prośbą o pomoc.
Bezdomni najczęściej trafiają do domu Brata Alberta przy ulicy Strażackiej. Tam, jeśli są trzeźwi, mogą spać i dostać posiłek. Specjalnych przygotowań do zimy nie robimy, już teraz zauważamy jednak zdecydowanie większą liczbę bezdomnych, którzy się do nas zgłaszają mówi kierownik Sylwia Krasińska. Ci, którzy dach nad głową mają ale nie stać ich np. na zakup opału czy zimowych ubrań, najczęściej zgłaszają się z prośbą o pomoc do Gorzowskiego Centrum Pomocy Rodzinie i Polityki Społecznej. Już dziś mamy kilka podań o sfinansowanie takich zakupów - mówi dyrektor Barbara Steblin-Kamińska. Centrum Pomocy Rodzinie co roku udziela pomocy około tysiącu rodzin.
Komentarze opinie