Dziś świętują, to my przekornie przyglądamy się ich pracy, która w ciągu ostatniego dziesięciolecia bardzo się zmieniła. Miejsce długopisów i fiszek zajęły nowe technologie. Na porządku dziennym są komputery, nagrywarki i drukarki.
Bibliotekarze ciągle muszą się dokształcać. Jak mówi Maria Bobrowskia zastępca dyrektora Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gorzowie, kto nie chce się uczyć przez całe życie, niech nie wybiera tego zawodu. "Nie ma pieniędzy na drogie kursy, zatem jedna od drugiej, jedna od drugiej i dajemy radę..." - tak o zdobywaniu wiedzy przez bibliotekarki mówi Bobrowska.
Te słowa potwierdza bibliotekarka z 25-letnim stażem Jadwiga Paradowska. Mówi, że zawód jest wyjątkowy, choć jako młoda dziewczyna nie była pewna czy to dobry wybór. Pomysł podsunęli jej rodzice. W tym zawodzie najbardziej podoba się jej kontakt z ludźmi. W Gorzowie w zawodzie bibliotekarza pracuje 80 osób. W tym roku będziemy obchodzić 60 lat biblioteki publicznej w naszym mieście.
Komentarze opinie