Dwóch faworytów z Gorzowa w finale mistrzostw Polski na żużlu.

W półfinale mistrzostw rozegranym na gorzowskim torze dwukrotny Mistrz Polski Rune Holta zdobył 12 punktów i uplasował sie na drugim miejscu. W drugim półfinale rozegranym w Bydgoszczy wygrał Tomasz Gollob.
"Jestem szczęśliwy, że znów znalazłem się w finale i jestem przekonany, że stać mnie na powtórzenie sukcesu i zdobycie po raz kolejny tytułu mistrzowskiego. Z moim zdrowiem wszystko jest już w porządku. Po groźnym upadku w Cardiff doszedłem do siebie i jestem gotów na kolejne ciężkie zawody" - mówił po zawodach zawodnik Caelum Stali Gorzów Rune Holta. Wygrał leszczynianin Jarosław Hampel, który zdobył tyle samo punktów co Norweg z polskim paszportem, ale w bezpośrednim pojedynku okazał się lepszy. Wygrana cieszyła zawodnika Unii Leszno, ale jak zapowiada już myśli o finale i stawia sobie wysokie cele.
"Będę stara sie wygrać finałowe zawody inni zawodnicy też nie odpuszczą, a więc czeka nas ciekawe widowisko." - mówił zadowolony Hampel. Nie brakowało również dramatycznych momentów. Do groźnego wypadku doszło w biegu 16. Na tor upadło trzech zawodników Roman Poważny, Robert Kociecha i Rafał Dobrucki. Dwaj pierwsi nie odnieśli większych obrażeń. Natomiast do szpitala na prześwietlenie kolana trafił Rafał Dobrucki. Finał Indywidualnych Mistrzostw Polski rozegrany zostanie 9 sierpnia w Lesznie. Tomasz Gollob i Rune Holta należą do największych faworytów.