Drażliwy temat komunikacji miejskiej

Ten problem powraca jak bumerang, szczególnie w okresie wiosenno-letnim. Kolejne polskie miasta wprowadzają zakazy korzystania z komunikacji miejskiej dla osób, które - delikatnie mówiąc - nieprzyjemnie pachną. To efekt skarg pasażerów, którzy płacąc za bilet chcą mieć komfortowe warunki przejazdu. Sprawdziliśmy więc czy problem występuje również w Gorzowie i jak jest rozwiązywany. Przepisy porządkowe obowiązujące w komunikacji miejskiej reguluje uchwała Rady Miasta. Pojawia się w nich zapis, że jeśli dana osoba jest uciążliwa dla współpasażerów, kierowca ma prawo usunąć ją z pojazdu. Marcin Pejski, rzecznik prasowy Miejskiego Zakładu Komunikacji przyznaje, że temat jest drażliwy.

Marcin Pejski dodaje jednak, że zdarzają się przypadki, gdy kierowca nie ma wyboru i musi wyrzucić uciążliwego pasażera z pojazdu MZK.

W ubiegłym roku MZK przeprowadziło internetową sondę na temat usuwania osób bezdomnych z pojazdów komunikacji miejskiej. Zdania mieszkańców w tej kwestii były podzielone.