Jest szansa, że przedstawiciele władz miasta i kupcy zza Warty dogadają się w sprawie działki w rejonie ulicy Przemysłowej. Właśnie z powodu tego konfliktu, z inwestycji na terenie po byłym Ursusie, zrezygnował inwestor, który chciał w tym miejscu wybudować centrum rozrywkowo-handlowe. Podczas audycji Gorzowski Ring, na naszej antenie, z obu stron konfliktu padły konkretne propozycje. Zarówno przedstawiciel kupców- Krzysztof Futro, jak i wiceprezydent miasta- Ewa Piekarz deklarują chęć natychmiastowego podjęcia rozmów w tej sprawie.
Amerykańsko-polska spółka wycofała się z rozmów handlowych po tym, jak kupcy z dawnego rynku przy Jerzego dostarczyli jej przedstawicielom wyrok sądu apelacyjnego, który- ich zdaniem- wyklucza wszelkie negocjacje związane z tym terenem bez ich udziału. Twierdzili, że obiecano im dzierżawę terenu przy Jerzego na 10 lat, czyli do roku 2012. Gość audycji "Gorzowski Ring" rdny Mirosław Rawa uważa, że ten konflikt szkodzi miastu i odstrasza inwestorów, a Gorzów traci szansę na wielomilionowe inwestycje i namawia obie strony do zakończenia sporu.
Teren przy ul. Przemysłowej nadal jest w kręgu zainteresowania inwestorów. Dziś w Gorzowie gości delegacja z Niemiec, omawiana jest kwestia sprzedaży. Przetarg na sprzedaż działki zaplanowano 28 czerwca.
Komentarze opinie