Na estetykę i wyposażenie jednej z najważniejszych sal w magistracie radni narzekali od lat. Po zakończeniu prac pomieszczenia będzie z pewnością dużo jaśniejsze. Ze ścian zniknęła bowiem ciemna boazeria. Wymieniono także część okien. W sali stoją już nowe stoły, na których ustawione zostały mikrofony i nowoczesny sprzęt do głosowania.
Wśród radnych, sprawę konieczności zakupu indywidualnych mikrofonów i elektronicznego systemu do głosowania, najczęściej poruszał szef klubu PiS Marek Surmacz. Wszystko wskazuje na to, że przewodniczący w końcu się doczekał.
O dokładnej dacie zakończenia prac urzędnicy mówić jeszcze nie chcą. Pewne jest jedynie to, że budowlańcy zakończą remont do 26 lutego, czyli terminu najbliższej sesji Rady Miasta
Komentarze opinie