Pracownicy instytucji kultury, artyści i odbiorcy różnych działań kulturalnych wzięli udział w debacie, która odbyła się w teatrze imienia Osterwy. Tematem dyskusji była przyszłość gorzowskiej kultury.
Uczestnicy debaty odnosili się przede wszystkim do planu restrukturyzacji sieci miejskich instytucji kultury. Zakłada on trzy zamiast ośmiu miejskich placówek, w tym likwidację dwóch domów kultury i Klubu Nauczyciela oraz włączenie do Miejskiego Ośrodka Sztuki klubu „Lamus” i Jazz Clubu „Pod Filarami” do Filharmonii Gorzowskiej. – Zły stan techniczny nie pozwala na działalność Grodzkiego Domu Kultury – mówi wiceprezydent Alina Nowak.
- W Gorzowie jest za dużo instytucji kultury. Jest w nich przerost administracji – mówi dyrektor wydziału kultury Ewa Pawlak.
- Pieniądze, które idą na administrację, trzeba przeznaczyć na działania merytoryczne – mówi dyrektor klubu Myśli Twórczej „Lamus” Zbigniew Sejwa.
Debatę o gorzowskiej kulturze uświetnił występ aktorki Barbary Wrzesińskiej.
Komentarze opinie