Sławomir Dąbrowski w ubiegłym sezonie wypożyczony był do klubu extraligowego Lotos Gdańsk. Dziś wymieniany jest w kadrze drużyny Stanisława Chomskiego na rok bieżący. Jednakże grono podstawowych juniorów tworzyć mają Brzozowski oraz Głuchy. A zatem jaki los spotka popularnego Benia?
W ubiegłym tygodniu o wypożyczeniu do klubu z Łodzi poinformował Marcin Kozdraś. Nie jest wykluczone, że podobnie zdecyduje i Sławek Dąbrowski. Jeszcze nie wiem w jakim klubie będę się ścigał. Jeżeli włodarze klubu z Gorzowa się zgodzą, to będę chciał gdzieś iść na wypożyczenie. komentuje zawodnik.
W wywiadzie opublikowanym na oficjalnej stronie Dąbrowskiego www.dabrowski.stalgorzow.pl żużlowiec podkreśla, iż najważniejsze są dla niego dobre warunki rozwoju. Dlatego też nie stwierdza jednoznacznie, czy ewentualne miejsce w drużynie znalazłby w najwyższej klasie rozgrywek, czy w pierwszej lidze. Dąbrowski nie wyklucza także możliwości ponownego reprezentowania barw Gdańska, który wiadomo już, że został zdegradowany o ligę niżej. Decyzja o przynależności klubowej zdeterminuje także zaplecze sprzętowe Benia. Dąbrowski rozważa przede wszystkim możliwości związane z kontraktem amatorskim.
Tymczasem młodzieżowiec jednak nie próżnuje, a zimową przerwę wykorzystuje na treningi pod okiem Stanisława Chomskiego. Poza tym wolny czas spędza w rodzinnym Gorzowie, gdzie wolne chwile poświęca swojej dziewczynie, a także przyjaciołom podczas wspólnej zabawy na lodowisku.
Komentarze opinie