Reklama

Czy złamano ""wolność słowa""

RMG Fm
27/05/2011 16:12
Najpierw billboard w centrum miasta z rysunkiem spadochronu, a teraz przesłana do mediów uchwała, w której Zarząd Regionu Gorzowskiego NSZZ „Solidarność” z oburzeniem przyjmuje fakt, że po raz kolejny w nadchodzących wyborach parlamentarnych z ramienia PO kandydował będzie w naszym województwie Stefan Niesiołowski.– Naszym zdaniem aktywność polityczna marszałka Stefana Niesiołowskiego na rzecz Lubuskiego jest znikoma, stąd wyrażamy oburzenie, że na liście będzie on startował z pozycji numer 2 – powiedział nam przewodniczący gorzowskiej „Solidarności” Jarosław Porwich.

Z kolei poproszony o komentarz w tej sprawie Jerzy Sobolewski, przewodniczący miejskich struktur Platformy Obywatelskiej, jest zdziwiony faktem, że związki zawodowe ingerują w politykę.

Dodajmy, że billboard ze spadochronem i hasłem „Niesiołowski NIE!” został zdjęty po niespełna dniu od wyklejenia. Nie spodobało się to politykom Prawa i Sprawiedliwości. Ich zdaniem świadczy to o tym, że w Lubuskiem łamana jest wolność słowa. – To cenzura treści – mówią posłowie PiS. Posłanka Elżbieta Rafalska tłumaczyła na konferencji prasowej, że na plakacie nie było treści, które by kogokolwiek obrażały.

Poseł Adam Hofman podkreślił, że billboard był opłacony, jego treść nie wykraczała poza granice prawa. Poseł PiS powiedział też, że właścicielem nośnika jest firma AMS, której właścicielem jest koncern Agora, wydający „Gazetę Wyborczą”.

Tymczasem gorzowska „Solidarność” nie odpuszcza. Jak powiedział Jarosław Porwich, są już prowadzone rozmowy z inną agencją reklamową i takich plakatów w mieście pojawi się więcej.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do