Wszystko wskazuje na to, że Gorzów będzie miał konkurencję w wyścigu po 10 mln złotych na utworzenie parku technologicznego. I to konkurencję z południa województwa. Do walki o te pieniądze chce dołączyć firma planująca stworzenie w Zielonej Górze przestrzeni dla przedsiębiorstw z branży IT i wysokich technologii.
10 mln to pieniądze, z których zrezygnowało Zachodnie Centrum Innowacji Grażyny Lasik. Spółka nie udźwignęła kosztu stworzonego przez siebie projektu. Aby pieniądze nie przepadły i zostały w Gorzowie, w rozmowy o ich przejęciu włączyło się miasto. Wraz z PWSZ do połowy marca chce złożyć w urzędzie marszałkowskim swój projekt. Wtedy ogłoszony zostanie konkurs. Miasto liczy na korzystne dla siebie rozstrzygnięcie, bo Gorzowowi bardzo zależy na stworzeniu parku technologicznego. Mówi wiceprezydent Tadeusz Tomasik.
Wszystko może się jednak skomplikować, bo Zachodnie Centrum Innowacji Grażyny Lasik złożyło u marszałka wniosek o przekazanie swojego projektu na rzecz Uniwersytetu Zielonogórskiego. Jeśli uczelnia podejmie się realizacji, dostanie dofinansowanie bez konkursu. Wtedy jednak musiałaby stworzyć park w Gorzowie, a to mało prawdopodobne.
Wiceprezydent Tomasik nie chciał oceniać działań Grażyny Lasik i przekazania przez nią projektu zielonogórskiej uczelni. Tadeusz Tomasik stwierdził tylko, że świadczy to o „patriotyzmie lokalnym” Grażyny Lasik, która przecież przez wiele lat mieszkała i prowadziła interesy w Gorzowie. Sama Grażyna Lasik sprawy też nie chciała komentować, bo – jak powiedziała – w Gorzowie wylano na nią już wystarczająco dużo pomyj.
Komentarze opinie