Reklama

Czy wyjazd za granice do pracy to ostateczność czy szansa na lepsze życie?

01/10/2015 14:12
Zwolnienia w firmach, coraz większe oprocentowanie kredytów, rosnące bezrobocie - takie informacje coraz częściej docierają do nas z gazet i telewizji. Jak w trudnych czasach, człowiek może uniknąć przykrych skutków kryzysu?

Czy wyjazd za granice do pracy to ostateczność czy szansa na lepsze życie?

Pani Małgorzata od kilku lat mieszka za granicą i pracuje jako opiekunka osób starszych na terenie Niemiec. Świetnie sprawdza się w swojej roli i z biegiem czasu nabiera coraz większego doświadczenia, między innymi związanego ze znajomością języka niemieckiego.

Dlaczego zdecydowała się Pani na tak drastyczny krok i zostawiając swoją rodzinę, wyjechała do Niemiec?

Uważam, że w dużej mierze to nie ja zdecydowałam, tylko mój poprzedni pracodawca, który z dnia na dzień sprawił, że stałam się bezrobotna. W moim wieku, bez wyższego wykształcenia w Polsce trudno jest znaleźć godną pracę. O wyjeździe za granicę i wstępnym przyuczeniu do zawodu myślałam już wcześniej, dlatego zapisałam się do Jednorocznej Policealnej Szkoły Żak, która w swojej ofercie posiada kierunek pracownik pomocy społecznej i pracy socjalnej. Przez 10 miesięcy przygotowywałam się do wykonywania zawodu a przede wszystkim nauczyłam się komunikatywnie posługiwać językiem niemieckim. Zajęcia odbywały się co drugi weekend, a głównym celem tej szkoły było przygotowanie słuchaczy do pracy za granicą, stąd też ogromny nacisk na naukę języka niemieckiego.



Jak znalazła Pani to zajęcie? Czy pomogło czyjeś polecenie?

Swoją obecną pracę znalazłam po przez pośrednictwo firmy Avanti-Medic, która współpracowała z moją szkołą i gwarantowała pracę dla absolwentów mojego kierunku. Tutaj wracam do dosyć nerwowego momentu . Z wielkimi obawami kontaktowałam się z pośrednikiem, a z jeszcze większymi wyjeżdżałam. Bałam się, że ktoś mnie oszuka, a to, że jechałam sama, tylko potęgowało ten strach.

Jak wyglądały Pani początki w roli opiekunki osób starszych?

Pomimo tego że język niemiecki znałam na poziomie komunikatywnym, nie było tak źle. Ludzie, z którymi pracuję wykazali się ogromną życzliwością i z pomocą słownika dałam radę, a z czasem było tylko lepiej. Początki zawsze są trudne, szczególnie w obcym kraju, jednak, gdy ma się dobrych ludzi wokół siebie wszystko można pogodzić.

W dzisiejszych czasach bardzo popularne stały się wyjazdy za granicę, szczególnie młodych ludzi, czy mogłaby Pani w jednym zdaniu dać im jakąś receptę?

Przede wszystkim powinniśmy korzystać ze sprawdzonych biur pośrednictwa pracy. W moim przypadku bardzo dobrym rozwiązaniem było podjęcie nauki w Żaku, zdobyłam nowy zawód w zaledwie 10 miesięcy, nauczyłam się komunikatywnie posługiwać językiem niemieckim, dzięki temu wzrosła moja pewność siebie i dość szybko zaaklimatyzowałam się w nowym środowisku pracy.

Dziękuje serdecznie za rozmowę, wydaję mi się, że spełni ona funkcję dobrej rady dla emigrujących.

Ja też mam taką nadzieję i bardzo dziękuję za rozmowę!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do