Reklama

Czy w gorzowskim Urzędzie Skarbowym zabraknie urzędników?

16/09/2007 20:43
Czy w gorzowskim Urzędzie Skarbowym zabraknie urzędników? To niewykluczone. Urząd oferuje 1200 złotych brutto pensji człowiekowi po studiach, a wymagania stawia wysokie, trudno się więc dziwić, że jeszcze dwa lata temu na jeden etat w skarbówce przypadało około 70. chętnych, teraz jest to zaledwie kilka osób. Związkowcy ze skarbówki planują upomnieć się o podwyżki w sposób bardziej radykalny.
"Kadra się starzeje, a młodzi nie chcą u nas pracować"- mówi zastępca naczelnika Waldemar Styrcula. Dodaje, że do niedawna mimo niskich pensji, kandydatów na urzędników przyciągała pewność pracy. Teraz i to się zmienia, trwają prace nad tworzeniem nowych struktur urzędu. Teraz w gorzowskim Urzędzie Skarbowym pracują 204 osoby, niedługo około 20. z nich przejdzie na emeryturę. Biorąc pod uwagę, że na jednego urzędnika przypada średnio ponad 500 podatników, to może nie być wesoło.
Tymczasem Zdzisław Pietkiewicz – z NSZZ "Solidarność" przy gorzowskim Urzędzie Skarbowym zapowiada, że urzędnicy mają już dosyć poniżania przez kolejne rządy i wkrótce zamierzają upomnieć się o podwyżki bardziej radykalnie. "Podwyżek nie było od ok. 8. lat, w przyszłorocznym budżecie zaplanowano 3 proc. wzrost. To zbyt mało". Dlatego planują akcję protestacyjną, by zwrócić na siebie uwagę. Nie wiadomo jaką formę przyjmie ten protest, na pewno nie będzie to strajk. Jak dodaje Zdzisław Pietkiewicz, urzędników skarbówki cieszyłaby podwyżka pensji o 1 500 zł, ale na razie mogą o tym tylko pomarzyć.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do