Czy przy naszych zakładach pracy będą powstawały żłobki i przedszkola? Ministerstwo pracy i polityki społecznej będzie zachęcać firmy do tworzenia takich placówek. Pracownice zostawiające w nich swoje pociechy byłyby pewne, że dzieci są bezpieczne i są blisko, a z drugiej strony to sygnał od pracodawcy, że kobieta jest potrzebna i miejsce dla niej po urodzeniu dziecka się znajdzie.
Maria Rossa z Gorzowskiego Centrum Pomocy Rodzinie i Polityki Społecznej mówi, że pomysł nie jest nowy. Narodził się w Stanach Zjednoczonych, ale i w Gorzowie już funkcjonował. W latach `70 przy Silwanie istniał żłobek. I to nawet tygodniowy. - Dziecko zostawiano w nim w poniedziałek i odbierano dopiero w piątek. To nie był dobry pomysł, bo zwalniał matkę od obowiązku opieki nad dzieckiem przez cały tydzień - mówi Maria Rossa, ale dodaje, że żłobek na czas kilku godzin pracy to doskonałe rozwiązanie.
Także specjaliści, z którymi rozmawialiśmy mówią jednym głosem, że żłobki i przedszkola przy zakładach pracy to świetny pomysł. Ale trzeba uważać z czasem, żeby nie doprowadzić do sytuacji, że dziecko będzie tak długo w przedszkolu jak mama w pracy. Poza tym są jeszcze kwestie finansowe - czy naszych pracodawców stać na tworzenia takich miejsc? Na razie w Gorzowie nie ma planów otwierania przedszkoli i żłobków przy zakładach pracy, ale być może zmieni się to po wprowadzeniu udogodnień, które zapowiada Ministerstwo Pracy.
Komentarze opinie