Reklama

Czy problemy spółdzielni Metalowiec i jej mieszkańców to sprawa dla prokuratury?

06/03/2007 08:55
Czy problemy spółdzielni Metalowiec i jej mieszkańców to sprawa dla prokuratury? Prezes spółdzielni ma podejrzenia, że podczas gdy budowano nowe domy, mogło dojść do przestępstwa. Generalnym realizatorem większości inwestycji, a później nadzorującym je, była firma Budinwest, czyli ta sama, która zaangażowana jest w tzw. gorzowską aferę budowlaną. Władze Metalowca podejrzewają, że budowano nie tak jak trzeba, a zapłatę pobierano jak za należycie wykonaną pracę. - Często co innego było w projekcie, a co innego w rzeczywistości- mówi prezes Antoni Kaczmarek. Spółdzielnia do dziś boryka się ze skutkami tak prowadzonych inwestycji. Mieszkańcy, w których lokalach wychodzą niedoróbki, często skarżą spółdzielnię o odszkodowania i je dostają. Władze Metalowca kilkakrotnie zgłaszały do prokuratury podejrzenie popełnienia przestępstwa, ale prokuratura w Gorzowie umarzała sprawy. Prezes spółdzielni Metalowiec się jednak nie poddaje i o sprawie informuje ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Chce, by sprawę strat spółdzielni zbadała szczecińska prokuratura.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do