Czy lubuskie szkoły gotowe są na przyjęcie 6-latków?

W czwartek, 22 maja br. lubuski kurator oświaty Bogna Ferensztajn, w obecności wojewody lubuskiego Jerzego Ostroucha przedstawi wyniki raportu, dotyczącego przygotowania szkół w Lubuskiem do przyjęcia najmłodszych uczniów. Do końca kwietnia Kuratorium Oświaty w Gorzowie Wlkp. zbierało dane na temat bazy dydaktycznej, przygotowania merytorycznego kadry nauczycielskiej oraz stanu technicznego pomieszczeń i obiektów sportowych w poszczególnych placówkach.

Zgodnie ustawą przyjętą przez Sejm RP w sierpniu ubiegłego roku, która weszła w życie w listopadzie 2013 r., naukę w szkole podstawowej w roku szkolnym 2014/1015 rozpoczną wszystkie dzieci siedmioletnie urodzone w roku 2007 oraz dzieci sześcioletnie urodzone w okresie od 1 stycznia do 30 czerwca 2008 r. A to oznacza, że 1 września br. do szkół pójdzie ok. 550 tys. pierwszaków całej Polsce. W Lubuskiem obowiązkiem szkolnym będzie objętych ok. 5 tysięcy dzieci. Zgodnie z ustawą, 1 września 2014 r. klasy pierwsze będą liczyły do 25 uczniów. Rozwiązanie to ma docelowo dotyczyć klas I-III.

Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało wyniki badań, dotyczących przygotowania polskich szkół na przyjęcie 6-latków. Na pytania odpowiadali dyrektorzy wszystkich placówek i Rady Rodziców. Ponad 60% dyrektorów uważa, że ich szkoła ma przygotowane pomieszczenia i pomoce dydaktyczne do pracy z 6-latkami w stopniu dobrym. To zdanie podziela prawie 55% Rad Rodziców. Zdaniem ponad 38% Rad Rodziców pomoce i pomieszczenia przygotowane są w stopniu bardzo dobrym. Zgadza się z tym prawie 33% dyrektorów.

W Polsce jest 12 tysięcy szkół podstawowych, w Lubuskiem 311. Podobne do MEN badania, dotyczące przygotowania szkół do przyjęcia najmłodszych uczniów prowadzi Kuratorium Oświaty w Gorzowie Wlkp. Do końca kwietnia Kuratorium zbierało informacje od dyrektorów szkół, dotyczące bazy dydaktycznej, przygotowania merytorycznego kadry nauczycielskiej oraz stanu technicznego pomieszczeń i obiektów sportowych, które będą do dyspozycji pierwszaków. Badanie było pogłębione i prowadzone wspólnie z Inspekcjami Sanitarną i Nadzoru Budowlanego.