Czy grozi nam inwazja szczurów? Kilka dni temu informowaliśmy o gryzoniach, które zagnieździły się w budynku magistratu przy Obotryckiej. Teraz mieszkańcy alarmują nas, że szczury grasują na skarpie przy ulicy Słonecznej 6. Gorzowianie mówią nam, że szczury w ogóle nie boją się ludzi. Niektóre są potężne.
Mieszkańcy podejrzewają, że wylęganiu się szczurów sprzyjają posadzone na skarpie kilka lat temu krzaki. Jeśli fachowcy to potwierdzą, to oczywiście je wytniemy zapewnia naczelnik wydziału gospodarki komunalnej Leszek Rybka. Jego zdaniem jest też inny powód pojawienia się gryzoni - właściciele pobliskich sklepów nie przeprowadzają obowiązkowej deratyzacji. Dlatego teraz sprawdzi to straż miejska. Niezależnie od tego, od kilku dni na skarpie trwa deratyzacja. Jak mówi właściciel firmy zwalczającej szkodniki Maciej Niedziałkowski - obecnie rozsypywana jest trutka. Zwalczanie gryzoni może potrwać nawet kilka miesięcy. Optymistycznie można założyć jednak, że problemy ze szczurami skończą się w lipcu.
Komentarze opinie