Czy gorzowska Stal wystąpi w osłabionym składzie w pierwszym meczu z Intarem Ostrów? Do klubu napłynęły niepokojące wieści o stanie zdrowia Jespera Jensena i Mateja Ferjana. Ferjan miał upadek w lidze duńskiej i doznał urazu nadgarstka. Dyrektor Stali twierdzi, że nie jest on na tyle groźny, żeby Ferjan nie wystartował w Ostrowie. Jeżeli chodzi o Jensena, tu sprawa jest poważniejsza.
Jak mówi Ireneusz Maciej Zmora, Jensen mimo, że odwołał wszystkie starty w tym tygodniu, to wciąż odczuwa bóle żeber, których nabawił się w czasie upadku w jednym ze spotkań. "Jesteśmy z nim w ciągłym kontakcie telefonicznym i jeśli nie zdarzy się nic złego, to również i jego powinniśmy zobaczyć w niedzielnym spotkaniu. Jednak na 100% nie mogę tego zagwarantować" - powiedział dyrektor Zmora.
Brak Ferjana i Jensena byłby ogromnym osłabieniem dla naszego zespołu. Ci zawodnicy na przestrzeni całego sezonu byli filarami gorzowskiej drużyny. Dyrektor Klubu, ma jednak nadzieję, że zawodnicy dojdą do takiej dyspozycji, która pozwoli im jednak wystartować w niedzielnym spotkaniu. O tym czy tak będzie dowiemy się jednak najwcześniej jutro.
Komentarze opinie