Czterech, a nie - jak do tej pory - sześciu kapelanów świadczy pomoc duchową w gorzowskim szpitalu. W ramach restrukturyzacji placówki dwóch księży zwolniono. Jak tłumaczy rzecznik dyrekcji szpitala Krzysztof Cichowlas, takie posunięcie było spowodowane nie tylko programem oszczędnościowym, ale przede wszystkim zmienioną sytuacją i zapotrzebowaniem.
Dotąd na oddziałach średnio przebywało 1100 pacjentów, a teraz ta liczba zmalała do 800. Stąd też i zmiany. Jak zapewnia Krzysztof Cichowlas, w żaden sposób nie odbije się to negatywnie na pacjentach. "Dyrekcja doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że w ciężkich chorobach ukojenie osobom wierzącym przynosi właśnie kontakt z osobami duchownymi" - mówi rzecznik.
W tej chwili w szpitalnej kaplicy pracuje dwóch księży katolickich, jeden grekokatolicki i jeden prawosławny.
Komentarze opinie