Poznali Państwo już piątkę nowych zawodników piłkarzy ręcznych AZS AWF Gorzów. Wielkimi krokami zbliża się jednak początek nowego sezonu Ford Germaz Ekstraklasy w Polskiej Lidze Koszykówki Kobiet, a w niej znów będziemy świadkami walki o najwyższe cele w wykonaniu naszego zespołu KSSSE AZS PWSZ. Akademiczki wzmocniły się trzema nowymi zawodniczkami. Pierwszą z nich jest Agnieszka Skobel, którą przedstawiamy w tym wydaniu cyklu.
Agnieszka Skobel urodziła się 16 stycznia 1989 roku w Poznaniu. Chociaż 180 cm wzrostu dla niektórych to nie jest tak mało to zawodniczka ta gra na pozycji niskiej skrzydłowej.
Ulubiona potrawa? Kurczak z rożna.
Ulubione zwierzę? Pies.
Największe marzenie? Skok na bungee.
Najczęściej stosowana forma wypoczynku? Spotkania z przyjaciółmi. Najczęściej jest aktywna forma wypoczynku.
Preferowany gatunek muzyczny? Słucham wszystkiego po trochu.
Preferowane źródło informacji? Korzystam z każdego źródła. Czasem telewizja, czasem internet.
Ulubione sporty poza koszykówką? Ogółem gry zespołowe, a najbardziej to piłka nożna i piłka ręczna.
Najlepsze wspomnienia związane z karierą koszykarki? Brązowy medal Mistrzostw Europy Kadetek.
Jaki był początek Twojej przygody z koszykówką? Dostałam adres od pani od Wfu. Poszłam na pierwszy trening. Wtedy to była jeszcze Olympia Poznań. Tam stawiałam pierwsze kroki.
Największe osiągnięcie? Kilka mistrzostw Polski, a także występ w reprezentacji seniorek, choć bez sukcesu w Mistrzostwach Europy, ale sam występ był dla mnie wielkim osiągnięciem.
Wzór zawodnika? Scottie Pippen.
Najlepszy trener? Iwona Jabłońska.
Czego spodziewasz się po klubie z Gorzowa? Gorzów od kilku lat walczy o złoto i mam nadzieję, że w tym roku nie będzie inaczej i wywalczymy je. Na pewno chcemy też zrobić kolejny krok w Eurolidze.
Jaki jest Twój indywidualny plan na ten sezon? Chcę osiągnąć kolejny poziom i utrzymywać równy poziom w meczach, bez wahań formy oraz dać jak najwięcej drużynie w walce o medale.
Co możesz powiedzieć o koleżankach z drużyny? Na pewno stanowimy zgraną paczkę dziewczyn, które się trzymają zarówno na boisku, jak i poza nim. Wszystkie dziewczyny są bardzo sympatyczne. Nie było problemu, by wejść do tej drużyny. To się powinno też przełożyć na boisko.
Jak oceniasz przedsezonowe przygotowania? Większość przygotowań były jako przygotowania reprezentacji Polski, więc nie były one robione tylko pod klub, ale pod zawodniczki, które akurat były w reprezentacji. Wtedy była siłownia i kondycja i teraz musimy nadgonić, jeśli chodzi o taktykę, bo wiadomo, że nasza gra będzie się różnić od gry reprezentacyjnej. Jak wypadły te przygotowania to dowiemy się w pierwszym meczu.
Jak doszło do tego, że trafiłaś do Gorzowa? O Gorzowie myślałam już wcześniej. Nie była to kwestia nagłej decyzji. Skłoniło mnie do tej decyzji to, że chciałam już grać o wyższe cele, a nie tylko o wejście do ósemki. Czułam też, że w Gorzowie jest szansa na dalszy rozwój.
Co podoba Ci się w Gorzowie? Liczne parki. Samo miasto nie jest za duże, ale są parki i mam gdzie spacerować.
Jakieś słowo do kibiców? Wierzcie w nas do końca, nawet jeśli zdarzyłoby się jakieś małe potknięcie. Zapraszam na wszystkie mecze. Będziemy walczyć!
Komentarze opinie