Ćwiczenia na wypadek wystąpienia zagrożenia wirusem Ebola
wojewodalubuski.pl
24/10/2014 15:27
Najmocniejszym ogniwem w systemie są operatorzy numeru alarmowego dyspozytorzy medyczni - to pierwsze wnioski po wojewódzkich ćwiczeniach na wypadek wystąpienia zagrożenia wirusem Ebola w Lubuskiem. Pracownicy LUW sprawdzili znajomość procedur wśród lekarzy rodzinnych, pracowników stacji sanitarnych, operatorów numeru 112 i dyspozytorów pogotowia ratunkowego.
Halo, byłem w Kongo, źle sie czuję...
Ponad 30 telefonów ywkonali pracownicy Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim w ramach ćwiczenia "MIKROB" na wypadek wystąpienia zagrozenia wirusem Ebola w Lubuskiem. Sprawdzane były reakcje na dwa scenariusze:
1)Pacjentka wróciła z Maroka, miała konktakt z dziką małpą, źle sie czuje: jest osłabiona, ma wysoką temperaturę i boli ją głowa.
2)Pacjent wraca z Republiki Konga, miał konktak z osobą chorą, źle się czuje: wymiotuje, ma wysoką gorączkę, jest ogólnie osłabiony.
W ramach ćwiczeń telefonowano pod numer alarmowy 112, skąd operator przełączał do dyspozytora pogotowia ratunkowego, łączono się również z powiatowymi stacjami sanitarnymi i wybranymi lekarzami Podstawowej Opieki Zdrowotnej.Najwięcej problemów związanych z prawidłową, zgodną z procedurą reakcją miał personel przychodni i lekarze rodzinni.
- Ćwiczenia były pracą na "żywym organizmie" - zaznaczał wojewoda Jerzy Ostrouch, z polecenia którego się odbyły. Po nich wiemy, co należy poprawić w systemie i jak skonstruować procedury, by były jeszcze bardziej czytelne - zaznaczył. Szczegółowe wnioski po ćwiczeniach pozwolą doprecyzować i uzupełnić Wojewódzki Plan na Wypadek Wystąpienia Epidemii.
Ebola w Afryce , Ameryce, w Europie…
Od lutego 2014 r. w 3 krajach Afryki: Gwinei, Liberii i Sierra Leone panuje epidemia gorączki Ebola. W ostatnich tygodniach na terenie Stanów Zjednoczonych i Europy potwierdziły się pojedyncze przypadki zachorowań i zgonów w następstwie zakażenia po kontakcie z osobą chorą i powrocie z krajów Afryki Zachodniej.
Obecne ryzyko zawleczenia Eboli do Polski jest niezwykle niskie, nie może być jednak całkowicie wykluczone. W związku z tym służby sanitarne w kraju podejmują działania na wypadek wystąpienia przypadku zakażenia w Polsce.
Kowalski wraca z Afryki ….
W przypadku wystąpienia w okresie do 21 dni od ostatniego dnia pobytu w 4 krajach: Gwinei, Liberii, Sierra Leone oraz Demokratycznej Republice Konga (d. Zair), co najmniej jednego z następujących objawów:
- gorączka powyżej 38.5°C,
- nasilony, utrzymujący się ból głowy,
- bóle mięśni,
- wymioty,
- biegunka,
- ból brzucha,
- niemające innych przyczyn krwawienia lub wylewy krwi (np. podskórne, w obrębie błon śluzowych, siniaki),
należy pozostać w domu, unikać kontaktu z innymi domownikami oraz zadzwonić niezwłocznie pod numer 112 lub 999 w celu uzyskania od dyspozytora medycznego informacji o dalszym postępowaniu.
Może się zdarzyć, że pacjent w pierwszej kolejności zwróci się po pomoc do swojego lekarza rodzinnego (POZ) lub pojedzie prosto na Szpitalny Oddział Ratunkowy.
Kontakt z pacjentem – instrukcje postępowania
Zgodnie z zaleceniami Ministra Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego, lekarze rodzinni, dyspozytorzy Pogotowia Ratunkowego, operatorzy numeru alarmowego, personel Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych i pracownicy powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych w sytuacji gdy zgłosi się pacjent z podejrzeniem zakażeniem wirusem Ebola powinni działać zgodnie z wytycznymi.
Komentarze opinie