"Mocno z Zieloną Górą powalczymy" - tak prezes gorzowskiej Stali Władysław Komarnicki komentuje decyzję żużlowca Rafała Dubruckiego, który zakończył współpracę z Marmą Rzeszów i zapowiedział, że zmieni klub na jeden z lubuskich. Prezes zielonogórskiego ZKŻ Robert Dowhan wydaje się być pewny siebie, ale Władysław Komarnicki też mówi twardo: "stanę na głowie".
"Po sześciu latach upokorzenia w pierwszej lidze Stali to się należy" - dodaje. Władysław Komarnicki mówi, że na Rafale Dobruckim zależy mu szczególnie, bo to inteligentny zawodnik, który wie czego chce. "Podoba mu sie Gorzów i atmosfera, przede wszystkim zaś ceni sobie naszego trenera Stanisława Chomskiego. Jesteśmy po rozmowie, decyzje zapadną lada moment". Od czego zależy decyzja? "Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę" - wyjaśnia prezes Stali.
Sam Dobrucki twierdzi, że sprawa rozstrzygnie się w ciągu najbliższych dziesięciu dni, jest w stałym kontakcie z władzami obu klubów i chce podpisać kontrakt do połowy listopada.
Komentarze opinie