Co dalej z kupcami sprzed bramy cmentarza przy Żwirowej?

W bólach rodzi się porozumienie między magistratem a kupcami sprzed nowej bramy cmentarza przy Żwirowej. Dwa lata temu kupcom wygasła umowa dzierżawy. Nie opuścili jednak swoich straganów, a sprawę skierowali do sądu. Miesiąc temu magistrat przedstawił im kompromisowa ofertę - zostaną przy cmentarzu, ale zmienią bramę, pod którą handlują – z nowej - na starą. Trwają negocjacje w tej sprawie.

Kupcy zjawili się m.in. na posiedzeniu komisji gospodarki Rady Miasta i - jak mówi Roman Sondej - na drodze do kompromisu pojawiła się poważna przeszkoda, a chodzi o obietnicę daną w 2011 roku handlującym pod starą bramą. - Służby prezydenta zapomniały, co obiecywały tym ludziom 3 lata temu, po pożarze w tym miejscu – mówi radny PiS.

- Najważniejsze, że miasto w ogóle rozmawia z kupcami – uważa tymczasem radny Marcin Gucia z PO. Chęć rozmowy ze strony magistratu składa jednak na karb zbliżających się wyborów samorządowych.

O tym, że sprawę z kupcami uda się załatwić kompromisowo, przekonany jest radny SLD Krzysztof Kochanowski.

Przypomnijmy, że według propozycji magistratu kupcy spod nowej bramy mieliby przenieść się na niezagospodarowany teraz teren przy starej bramie.