Radni gorzowskiego PiS-u będą pytać prezydenta Gorzowa o przyszłość poszpitalnych nieruchomości przy ul. Warszawskiej. Ma tam powstać Centrum Edukacji Zawodowej.
Budowa centrum edukacji zawodowej przy ul. Warszawskiej była jednym ze sztandarowych projektów poprzednich władz Gorzowa. Inwestycja miała powstać w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.
Obecny prezydent Gorzowa wydaje się sceptycznie podchodzić do projektu. W jednym z wywiadów dla ""Gazety Wyborczej"" nazywał inwestycję ""dość poważną wydmuszką"", bo poza projektem architektonicznym nie było żadnego projektu merytorycznego. Przeciwna tworzeniu ""molocha"", zdaniem prezydenta, jest też większość dyrektorów szkół zawodowych i technicznych. Dlatego radni PiS-u chcą konkretów.
Na budowę Centrum Edukacji Zawodowej miasto ma czas do końca 2020 r. Jeśli nie zdąży poprzedni właściciel nieruchomości marszałek województwa zabierze poszpitalne tereny i budynki.
Gość Po co to komu? Niż demograficzny, nauczyciele nie mają pracy, a każdy dyrektor technikum obawia się o swój stołek, bo jak połączą kilka szkół, to gdzie się dla nich miejsce znajdzie? Trzeba konsultacji z nauczycielami i dyrektorami, a do tego jeszcze trzeba się pytać szanowne Związki Zawodowe by nikogo nie obrazić. Na końcu będzie jak zwykle interes uczniów, ale co tam. Produkujmy ludzi XX wieku nieprzydatnych na XXI wiek.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gość Po co to komu? Niż demograficzny, nauczyciele nie mają pracy, a każdy dyrektor technikum obawia się o swój stołek, bo jak połączą kilka szkół, to gdzie się dla nich miejsce znajdzie? Trzeba konsultacji z nauczycielami i dyrektorami, a do tego jeszcze trzeba się pytać szanowne Związki Zawodowe by nikogo nie obrazić. Na końcu będzie jak zwykle interes uczniów, ale co tam. Produkujmy ludzi XX wieku nieprzydatnych na XXI wiek.