Byli pracownicy FSO dostaną wkrótce zaległe odprawy

Jak zapowiedział wiceminister gospodarki Jacek Piechota, byli pracownicy spółki FSO powinni w najbliższym czasie otrzymać zaległe odprawy. Ponad 700 zwolnionych pracowników fabryki czeka na pieniądze od wiosny ubiegłego roku. W kwietniu rząd zdecydował o przyznaniu dla FSO kwoty 26 mln zł na odprawy dla załogi oraz kolejne 26 mln na zwiększenie środków obrotowych. Plan ten wymagał jednak zatwierdzenia przez Komisję Europejską, która w tym miesiącu zgodziła się na przekazanie dla FSO pomocy publicznej w wysokości około 35 mln EUR.

Jacek Piechota podkreślił, że w grudniu rozpoczęły się negocjacje z ukraińską firmą AvtoZAZ w sprawie zakupu 20% akcji FSO. Rząd nie podaje jednak terminu zakończenia rozmów. "Jest jeszcze wiele znaków zapytania. Chodzi o pakiet inwestycyjny i o pomoc publiczną, która ewentualnie będzie potrzebna. Przedmiotem negocjacji też jest model samochodu, który będzie produkowany na Żeraniu - stwierdził Jacek Piechota. Jego zdaniem, decyzja o udzieleniu pomocy publicznej zdecydowanie przyspieszy rozmowy z ukraińskim inwestorem.

W najbliższym czasie planowane są w Seulu rozmowy, które ostatecznie rozstrzygnąć mają sprawę ewentualnych roszczeń koreańskiej instytucji rządowej Kamco wobec FSO. W spotkaniu weźmie udział zarząd FSO, syndyk i przedstawiciele Kamco.