Były papierowe chorągiewki, czerwone goździki, ale przede wszystkim uroczyste przemarsze ulicami miasta. Pierwszy dzień maja jeszcze 20 lat temu w Polsce był prawdziwym świętem.
Jak powiedział nam wykładowca Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej - Tomasz Marcinkowski - najważniejszym elementem obchodów Święta Pracy był pochód. Wzięcie w nim udziału było obowiązkiem obywatela. Nie każdemu przymusowe maszerowanie ulicami miasta odpowiadało. Byli jednak też tacy, którzy cieszyli się, że mają wolne. Po spełnionym obowiązku mieli czas na spotykanie się z rodziną czy kolegami z pracy. W Gorzowie uczestnicy pochodów pierwszomajowych przechodzili ulicami Kosynierów Gdyńskich i Sikorskiego, większość z nich bardzo dobrze wspomina tamte momenty. Ostatni pochód przeszedł w naszym mieście 7 lat temu.
Komentarze opinie