Centrum Zarządzania Kryzysowego wojewody znów ostrzega przed intensywnymi burzami.
Będzie padać deszcz, możliwy jest także grad. Na metr kwadratowy może spaść nawet 40 litrów wody.
Burzom będzie towarzyszyć porywisty wiatr wiejący z prędkością prawie stu kilometrów na godzinę.
Upały i gwałtowne burze – tak zapowiada się pierwszy wakacyjny weekend. Termometry już pokazywały w wielu miejscach kraju prawie 30 stopni. – W sobotę będzie równie gorąco – mówi Anna Nemec z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Na południowym zachodzie Polski termometry w sobotę pokażą 30 stopni. Nieco chłodniej będzie nad samym morzem, ponieważ Bałtyk jest jeszcze zimny i oddaje chłodne powietrze. Natomiast w niedzielę i poniedziałek prawdziwie tropikalna aura – na południu nawet 34 stopnie i gwałtowne, ale na szczęście krótkotrwałe burze. Deszcz nie przyniesie ochłody, a spowoduje dużą wilgotność. – Będzie jak w szklarni – mówi Anna Nemec. I przestrzega, że taka pogoda jest szczególnie niebezpieczna dla osób starszych.
Za upały odpowiada zwrotnikowe powietrze, które już od wczoraj napływa nad Polskę. Jest ono także odpowiedzialne za gwałtowne burze.
W połowie tygodnia temperatury spadną o kilka stopni i będzie mniej opadów. Później znów wrócą upały z gwałtownymi burzami.
Gorąco na zmianę z lekkim ochłodzeniem będzie przez cały lipiec. Sierpień – jak pokazują pogodowe zestawienia – powinien być zdecydowanie spokojniejszy. W naszej szerokości geograficznej sierpień statystycznie jest nieco chłodniejszy i bez gwałtownych zjawisk typu burze czy wichury.
Komentarze opinie