Istnienie gorzowskiej podstrefy ekonomicznej jest jak najbardziej uzasadnione i potrzebne miastu – uważają Robert Surowiec i Jan Kaczanowski.
Radni odnieśli się w ten sposób do porannej rozmowy z przewodniczącym gorzowskiej Solidarności Jarosławem Porwichem, który skomentował plany powstania w podstrefie kolejnej fabryki.
- Jestem zbulwersowany tym, że przewodniczący Solidarności raczy śmiać się z tego, że w podstrefie powstają nowe fabryki i nowe miejsca pracy - mówi Robert Surowiec:
Przypomnijmy, przewodniczący Solidarności i radni odnieśli się do wczorajszych informacji o tym, że w gorzowskiej podstrefie ekonomicznej w maju powstanie fabryka produkująca elementy mebli dla Ikei. Inwestorem jest firma Klaus Borne. Zatrudnienie znajdzie tam około 100 osób z Gorzowa i okolic
Komentarze opinie