W poniedziałek ekipy drogowców budujących gorzowski odcinek S3 wejdą na teren podgorzowskiej gminy Deszczno. W tej chwili burzone są ostatnie budynki stojące na terenach, przez które będzie przebiegał ten odcinek trasy. W Deszcznie zjazdu z S3 nie będzie, ale na wybudowaniu drogi gmina zyska bardzo dużo. – Przede wszystkim spokój – przewiduje wójt Jacek Wójcicki. Dzięki S3 rozładowany zostanie ogromny ruch, jakie teraz generuje przebiegająca przez Deszczno krajowa „trójka”.
Jacek Wójcicki dodaje, że w tej chwili są w trakcie przygotowania planu zagospodarowania przestrzennego pod lądowisko, jakie powstanie na terenie gminy Deszczno. Wójt nie obawia się powtórki z podgorzowskiej Kłodawy, gdzie protesty mieszkańców zablokowały plany budowy małego lotniska.
Jacek Wójcicki dodaje, że finalizowane są rozmowy w spawie wybudowania na terenie Deszczna sklepów wielkopowierzchniowych. Przeznaczono na to 50-hektarowy teren. Tylko w zeszłym roku do Deszczna sprowadziło się 300 nowych mieszkańców.
Komentarze opinie