Budżet w roku 2006 został wykonany prawidłowo - uznali gorzowscy radni. Choć oczywiście nie wszyscy. - Gdyby nie zaniedbania urzędników, w budżecie mogły znaleźć się dodatkowe pieniądze, choćby na drogę przez Park Kopernika - mówi przewodniczący klubu radnych PiS - Mirosław Rawa. Dlatego radni z jego klubu głosowali przeciwko absolutorium. Budżet z kolei poparli radni PO. - Nie możemy oceniać budżetu, nad którym nie pracowaliśmy, dlatego wiążąca dla nas stała się opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej, która oceniła go pozytywnie powiedziała przewodnicząca klubu Platformy Obywatelskiej Krystyna Sibińska. "Za" głosowała Lewica i Demokraci, bo jak mówi przewodniczący klubu Zbigniew Żbikowski - prezydent przestrzegał przepisów finansowych zawartych w ustawie, a zapisane w budżecie inwestycje zostały, lub są wykonywane, choć są pewne opóźnienia.
Dochód miasta w 2006 roku, to ponad 337 mln złotych, wydatki zamknęły się w kwocie ponad 378 mln. Rok zamknęliśmy 29. milionowym deficytem, choć mogło być więcej. Najwięcej pieniędzy w minionym roku przeznaczono na oświatę, transport i pomoc społeczną.
Komentarze opinie