Niestety niewesołe wieści docierają od Kamila Brzozowskiego. Zawodnik przeszedł dziś o czwartej nad ranem operację kontuzjowanego palca. Lekarze jednak nie popisali się i źle umieścili stabilizujące druty. Dlatego właśnie obolały nadal Kamil oczekuje na kolejną operację...
Do kontuzji doszło podczas wczorajszych zawodów w ramach zaplecza kadry juniorów. Na portalach internetowych opublikowano jednak błędne wyniki, które informowały, że Kamil po wypadku z Marcinem Jędrzejewskim kontynuował zawody. Popularny Brzózka po tym, jak w szprychy wkręciła mu się ręka, odczuwał okropny ból. Wycofał się z zawodów i udał do toruńskiego szpitala. Tam okazało się, że konieczna będzie operacja, dlatego też Brzozowski udał się z powrotem do Gorzowa. Najgorzej jednak, że kontuzjowany jest palec lewej ręki, a więc przeszkadzający w trzymaniu sprzęgła.
Na razie niewiadomo, na jak długi czas Kamil będzie musiał zostać odsunięty od startów. Miejmy nadzieję, że druga dzisiejsza operacja się powiedzie, a Brzózka szybko powróci do pełni sił.
Komentarze opinie