Dyscypliny w głosowaniu nie było, głosowaliśmy za przyszłością miasta i budżetu – tak zgodę radnych Platformy Obywatelskiej na podwyżkę podatku od nieruchomości i zaciągnięcie piętnastomilionowego kredytu tłumaczył dziś przewodniczący gorzowskiej Rady Miasta Jerzy Sobolewski.
Była to odpowiedź na zarzuty radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy po środowej sesji Rady Miasta zarzucili Platformie Obywatelskiej i klubom lewicy wspólną koalicję i odpowiedzialność za, zdaniem radnych PiS, błędne decyzje.
Zdaniem Jerzego Sobolewskiego głosowanie za podwyżką podatku czy za kredytem nie było błędem, a troska o przyszłość Gorzowa.
Tymczasem Jerzy Sobolewski mówił także o zamieszaniu przy wyborze radnego Jakuba Derecha–Krzyckiego na wiceprzewodniczącego Rady Miasta. Przeciwko byli głównie radni PiS, którzy twierdzili, że szef klubu Nadzieja dla Gorzowa jest jednocześnie w SLD, a po środowym głosowaniu Sojusz będzie miał dwóch reprezentantów w prezydium gorzowskiej Rady Miasta.
Jerzy Sobolewski stwierdził dodatkowo, że z jego wiedzy wynika, iż także radni PiS głosowali za kandydaturą Jakuba Derecha–Krzyckiego. W nawiązaniu do tej wypowiedzi do naszej redakcji oświadczenie przesłał szef klubu PiS Marek Surmacz. „Klub radnych PiS niezmiennie i jednoznacznie sprzeciwiał się wyborowi radnego Jakuba Derecha– Krzyckiego, jednego z liderów regionalnych SLD, na wiceprzewodniczącego Rady Miasta” – czytamy w oświadczeniu.
żal Ważne tematy a politycy żarty sobie z tego robią