Reklama

Bogusław Ziętek zaprezentował program Partii PPP- Sierpień 80

10/09/2011 10:01
Odbudowa rolnictwa, tanie mieszkania i miejsca pracy gwarantem rozwoju

- Tu w województwie lubuskim trzeba głośno i wyraźnie mówić o niezrealizowanych obietnicach premiera Donalda Tuska, który 4 lata temu zapewniał, że zrobi wszystko, by ci którzy wyjechali szukać pracy za granicą, wrócili do Polski. Dziś wiemy, że tak się nie stało – mówił na dwóch konferencjach prasowych w Nowej Soli i w Gorzowie Wielkopolskim przewodniczący Polskiej Partii Pracy–Sierpień 80, Bogusław Ziętek.
Zdaniem lidera PPP–Sierpień 80 ludzie nie wrócili do Polski, ponieważ wciąż nie ma tu dla nich pracy, a jeśli już jest, to na tzw. „śmieciowych umowach”. –Dlatego nie ma co się tym ludziom dziwić, że nie wracają – podkreślił Ziętek. Dodał, że „umowy śmieciowe” stanowią zagrożenie dla całego polskiego systemu emerytalnego. Powodują, że do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpływa mniej składek, a to nie może pozostać bez wpływu na funkcjonowanie ZUS-u. Ziętek przypomniał, że jego partia na problem „umów śmieciowych” zwracała już uwagę kilka lat temu. – Szkoda, że obecny rząd nie chciał słuchać naszego głosu. Być może dziś nie musiałby w raporcie o młodych w Polsce pisać, że 60 procent z nich zaczynając pracę zarobkową, zatrudnianych jest na „umowach śmieciowych”.
Sporo uwagi lider PPP–Sierpień 80 poświęcił rolnictwu. Polska Partia Pracy podziela pogląd wielu rolników, że produkcja rolna jest nieopłacalna. Skandalicznie niskie ceny skupu żywca i mleka oraz głodowe stawki skupu warzyw i owoców przyczyniają się do coraz częstszego odchodzenia od zarobkowania poprzez hodowle i uprawy. - Wieś, która miała żywić miasto jest na przegranej pozycji. Rolnik sprzedaje mleko za kwotę od 90 gr do 1,2 zł za litr, tymczasem w sklepie ten sam litr tego samego mleka kosztuje dużo ponad 2 zł. Zarabiają na tym pośrednicy, a nie rolnik-producent – wskazał przewodniczący Ziętek. Podkreślił, że podniesienie cen skupu i wyeliminowanie pośredników będzie korzystne i dla rolnika i dla klienta kupującego karton mleka.
Wizyta w Lubuskiem była także okazją do zaprezentowania stanowiska w sprawie budownictwa mieszkaniowego. To 3 lata temu w Gubinie trwał spór cywilnych lokatorów wojskowych mieszkań o prawo do dalszego mieszkania w budynkach należących do Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w Zielonej Górze. Pomocy lokatorom, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji udzieliła wówczas właśnie Polska Partia Pracy. - Oddamy lokatorom mieszkania zakładowe i komunalne – oświadczył kandydat PPP-Sierpień 80 do Sejmu, Andrzej Kruszewski z Nowej Soli.
Partia opowiada się za budową tanich mieszkań komunalnych i socjalnych z tzw. wielkiej płyty. Zdaniem Leona Żero, lidera listy Polskiej Partii Pracy–Sierpień 80, rozwiąże to problemy mieszkaniowe bardzo wielu rodzin, w tym młodych małżeństw. Jego zdaniem za skandaliczne należy uznać wieloletnie kolejki po mieszkania z zasobów gminy, z jednej strony i ceny wynajmu lokali mieszkalnych na wolnym rynku, z drugiej strony. - Przy obecnych opłakanie niskich płacach, ludzie młodzi skazani są na mieszkanie z rodzicami. Odbiera im się możliwość usamodzielnienia, bo politycy wolą debatować o debatach, niż wypełniać konstytucyjny obowiązek zaspokajania potrzeb mieszkaniowych obywateli – mówił Żero.
Przedstawiciele Polskiej Partii Pracy uważają, że tworzenie nowych kodeksowych miejsc pracy, w tym odbudowa rolnictwa i budowa tanich mieszkań są najważniejszą powinnością polityków. - My te cele będziemy realizować. Mamy gotowe rozwiązania, w tym projekty ustaw – zapewniał Bogusław Ziętek.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do