Ponad dwa i pół tysiąca gapowiczów spisanych w gorzowskich tramwajach i autobusach, którzy nie zapłacili mandatów, może znaleźć się w krajowym rejestrze dłużników. Jeśli tak się stanie, będą mieli duże problemy np. przy staraniu się o różnego rodzaju kredyty. Miejski Zakład Komunikacji od dłuższego czasu starał się o możliwość umieszczania osób niepłacących mandatów w krajowym rejestrze dłużników. Niektóre z nich winne są nawet i po tysiąc złotych, bo na jeździe bez biletu przyłapywane były kilkakrotnie. Zakład podpisał już stosowną umowę z biurem informacji gospodarczej krajowego rejestru długów we Wrocławiu i przymierza się do przesłania pierwszych wniosków. Zanim jednak do tego dojdzie, pasażerowie dostaną ostatnie ostrzeżenie. Informacje umieszczone będą też w autobusach i tramwajach. Gapowicze to duży problem, który wiąże się ze stratami zakładu, które muszą być nadrobione albo zwiększoną dotacją z kasy miasta, albo podwyżkami cen biletów. Skoro więc pojawiła możliwość umieszczania nieuczciwych pasażerów w krajowym rejestrze, korzystamy z niej- mówi dyrektor Roman Maksymiak. Informacja o tym już podziałała na niektórych dłużników, część osób zdecydowała się porozumieć z MZK, by uregulować zaległe opłaty. Zakład idzie pasażerom na rękę, rozkładając zaległości na raty.
Komentarze opinie