W gorzowskim szpitalu będzie większa redukcja etatów niż było to planowane. Zdaniem dyrektora lecznicy Marka Twardowskiego winne takiej sytuacji są związki zawodowe szpitala, które nie chciały zmiany układu zbiorowego.
- Jestem rozczarowany postawą związkowców, ponieważ przez nich więcej osób starci pracę – mówi Marek Twardowski.
Na kilku szpitalnych oddziałach pojawiły się ciekawe propozycje dotyczące redukcji kosztów, bez wpływu na skład osobowy pracowników.
Tego typu rozwiązanie wykorzystały również położne na oddziale ginekologiczno-położniczym. W związku z redukcją łóżek zwolnionych miało być osiem połóżnych. Kobiety zgodziły się na zmianę warunków pracy i każda z nich ma 0,84 etatu.
Komentarze opinie