Będzie święto szczypiornistów? Walczą też żużlowcy i piłkarze
egorzow.pl - Marcin
14/04/2016 18:09
Przed nami kolejny interesujący weekend. Swoje spotkania rozegrają próbujący opuścić strefę spadkową piłkarze. Ponadto czekają nas, miejmy nadzieję, ostatni w tym sezonie pojedynek szczypiornistów oraz inauguracja żużlowców na własnym stadionie.
Piłka nożna - 25. kolejka III ligi dolnośląsko-lubuskiej: Piast Gorzów-Karnin - Foto-Higiena Gać 16.04.2016r., godz. 15, Stadion SOSiR przy ul. Łagodzińskiej w Gorzowie (Karninie)
Podopieczni Mateusza Konefała sporo sił włożyli w środowy mecz Lubuskiego Pucharu Polski z Falubazem Zielona Góra. Do ostatecznego rozstrzygnięcia potrzebny był konkurs rzutów karnych, gdyż po regulaminowym czasie gry było 2:2 i rezultat ten utrzymał się także w dogrywce. Minimalnie lepsi okazali się zielonogórzanie, którzy ani razu się nie pomylili, trafiając pięć jedenastek. Jedną mniej strzelili gorzowianie, którzy tym samym pożegnali się z pucharem i teraz skupiać się będą na wywalczeniu bezpiecznego miejsca w III lidze, co nie będzie łatwe. Obecnie zajmują 12. miejsce ze stratą aż 11 punktów do siódmego Piasta Żmigród. Tuż za nimi czają się najbliżsi rywale. Z dorobkiem 29 punktów, Foto-Higiena Gać traci zaledwie "oczko" do ekipy z Karnina. Dotychczasowe wyniki w rundzie wiosennej wydają się wskazywać Piasta jako faworyta. Gorzowska drużyna kilka razy już zaskoczyła, wygrywając choćby ze żmigrodzianami, czy remisując z Zagłębiem II Lubin. Ostatnio jednak przegrali 0:2 z Lechią Dzierżoniów. Jakby tego było mało, to w pucharowym starciu stracili Daniela Starteka, który został brutalnie sfaulowany i trafił do szpitala. Mówi się o złamaniu z przemieszczeniem. Wcześniej zrezygnowano z Oskara Raćko. Liczyć trzeba więc na Konefała i jedynego nominalnego napastnika - Władysława Teteruka, który na razie jednak nie trafił do siatki.
Zespół z Gaci również już zakończył swoją pucharową przygodę, odpadając po porażce 0:2 ze Ślęzą Wrocław. Przed tym spotkaniem mogli być podbudowani, bo wygrali 3:2 z Karkonoszami Jelenia Góra, a we wcześniejszej rundzie PP 6:0 z Orłem Pawłowice. Wcześniej wyniki również nie były. Zanotowali tylko jedną porażkę - 0:4 z Zagłębiem. W pierwszych trzech wiosennych meczach podopieczni Marcina Dymkowskiego dopisali sobie 5 punktów, remisując z Górnikiem i Piastem Żmigród oraz wygrywając walkowerem z Ilanką Rzepin, która nie dojechała na mecz. Swoją drogą, okazało się to sporą kontrowersją i toczy się postępowanie odwoławcze rzepinian. Pod względem ilości zdobytych na wiosnę punktów minimalnie lepszy jest Piast, ale trzy punkty dopisał sobie po walkowerze KP Brzeg Dolny. To może być bardzo ciekawe spotkanie.
Piłka ręczna - 26. kolejka II ligi pomorskiej: Kancelaria Andrysiak Stal Gorzów - Szczypiorniak Olsztyn 16.04.2016r., godz. 16, Hala Zespołu Szkół nr 20 przy ul. Szarych Szeregów 7 w Gorzowie
Awansem swój ostatni mecz rozegrali szczypiorniści GKS-u Żukowo i jasnym stało się, że gorzowianie muszą wygrać z olsztynianami, jeśli chcą pozostać na pierwszym miejscu w tabeli, premiowanym bezpośrednim awansem do I ligi. Nie będzie to jednak łatwe, bo Szczypiorniak to dość mocna marka. Istnieje jednak pewne prawdopodobieństwo, że z powodu ograniczonych finansów i odległości dzielącej oba miasta mogą przyjechać w okrojonym składzie. Liczyć trzeba się jednak z tym, że łatwo nie będzie i z takim nastawieniem "żółto-niebiescy" podchodzą do tej rywalizacji. 60 minut gry zdecyduje o wielkim świętowaniu bądź odłożeniu radości przynajmniej do zakończenia baraży. Ekipa z Olsztyna jest ostatnio w wybornej formie. W ostatnich 10 meczach ponieśli zaledwie dwie porażki. Jedną 30 stycznia z GKS-em (21:31), a drugą 17 marca u siebie z SMS II ZPRP (31:33). Poza tym remisowali choćby z Tytanami Wejherowo czy AZS UKW Bydgoszcz, ale zdołali pokonać dość mocny zespół z Brodnicy i Tczewa. Olsztynianie mają już pewne trzecie miejsce na koniec rozgrywek, więc tu też można upatrywać taryfy ulgowej z ich strony. Jednakże nie można zapominać, że przed własną publicznością przegrali ze Stalą 23:24 i z pewnością chcieliby odpłacić się za tę porażkę. Nie ma wątpliwości, że będzie to interesujące spotkanie, bo w przypadku zwycięstwa radość będzie przeogromna i warto to zobaczyć.
Piłka nożna - 25. kolejka III ligi dolnośląsko-lubuskiej: Piast Żmigród - Stilon Gorzów 16.04.2016r., godz. 17, Stadion OSiR przy ul. Sportowej 13 w Żmigrodzie
Kibice nerwowo spoglądają w kierunku poczynań Adama Gołubowskiego. Nowy trener już podczas pucharowego starcia ze Spartakiem Deszczno wyraźnie pokazywał, jaką filozofię chce wprowadzić w drużynie i ta z czasem zdała egzamin. Rywale dzielnie się bronili, ale atak z 32. minuty otworzył worek z bramkami i skończyło się 5:0. Przeciwnik był jednak innej klasy niż ci, z którymi mierzyć trzeba się w lidze. Mimo tego, nadzieja na poprawienie osiąganych ostatnio rezultatów odżyła. W sobotę przyjdzie czas na korespondencyjny pojedynek, gdyż żmigrodzianie o sześć punktów wyprzedzają "niebiesko-białych". Gorzowianie muszą gonić i to natychmiast. Po następnej wpadce mogą się już nie podnieść, a brak utrzymania byłby bardzo złą wiadomością. Los jednak nie oszczędza Stilonu, który walczyć musi też z kontuzjami. Do końca sezonu nie będzie Pawła Posmyka, a wciąż leczą się Kordian Ziajka i Patryk Bil. Urazu w środę nabawił się też Mateusz Ogrodowski, a po nosie mocno dostał Kacper Rosa. - Będzie już Zawistowski, który pierwszy powraca po kontuzji. Na Bila jest szansa za trzy tygodnie - pociesza szkoleniowiec. - To wszystko musi nam wystarczyć w tym sezonie, żeby zdobyć 21 punktów i się utrzymać. W sobotę walczymy o to, żeby zdobyć trzy punkty - dodał.
Ekipa Grzegorza Podstawka notuje ostatnio bardzo dobrą serię. Od czasu porażki z imiennikiem z Gorzowa nie przegrali ani razu, zdobywając 10 punktów. Wygrywali z Lechią Dzierżoniów (2:0), Formacją Port 2000 Mostki (2:0) i ostatnio z Bystrzycą Kąty Wrocławskie (3:0). W międzyczasie zremisowali bezbramkowo z Foto-Higieną Gać. Są więc w gazie, szczególnie Mateusz Fedyna, najlepszy strzelec zespołu. Ostatnio przebudził się też pozyskany zimą Jurij Furta. Gotowy, aby dołożyć coś od siebie, jest też Szymon Sołtyński. Nie będzie łatwo, tym bardziej na wyjeździe. Trzeba jednak walczyć, a przede wszystkim zwyciężać, bo lada moment będzie już za późno.
Żużel - 2. kolejka PGE Ekstraligi: Stal Gorzów - MRGARDEN GKM Grudziądz 17.04.2016r., godz. 17, Stadion im. Edwarda Jancarza przy ul. Śląskiej w Gorzowie
Pojedynek ten początkowo planowany był na piątkowy wieczór, ale prognozy pogody nie były optymistyczne i zapowiadały w tym czasie spore opady, dlatego już w czwartek postanowiono przełożyć mecz na niedzielę. "Żółto-niebiescy" mieli trochę potrenować, ale aura niezbyt im to ułatwiała. Odwołano też czwartkowy finał Złotego Kasku, w którym sprawdzić się miało trzech gorzowskich zawodników. Czy trener Stanisław Chomski ponownie będzie polegał na niezawodnym Bartoszu Zmarzliku? Fani z pewnością liczą, że równie dobrze, jak w Lesznie, wspomoże go Krzysztof Kasprzak i Niels Kristian Iversen. Wydaje się, że o formę tej trójki nie trzeba się martwić. Inna sprawa to pozostali, a szczególnie kapitan Matej Zagar. W Gorzowie bawi już jednak od wielu lat i tu powinno być zgoła inaczej niż w miniony piątek na "Smoczyku". W gorzowski tor wgryza się Przemysław Pawlicki i on także liczy na lepszą zdobycz. Podobnie sprawa się ma z Adrianem Cyferem i Michaelem Jepsenem Jensenem. Na własnym terenie powinno być dużo łatwiej.
Nie oznacza to jednak spacerku, bo GKM po zeszłorocznym pogromie z pewnością wyciągnął wnioski. Co ważniejsze, sięgnęli po Antonio Lindbaecka, który kreowany jest na lidera drużyny. Szwed miał już okazję jeździć w Gorzowie podczas Memoriału Edwarda Jancarza i to może pomóc podopiecznym Roberta Kempińskiego. Do tego dochodzi doświadczenie Tomasza Golloba, który jeździł w Stali i chce też udowodnić, że po kontuzjach nie ma śladu i nadal może się ścigać na wysokim poziomie. Także pozostali mają predyspozycje do zdobycia dwucyfrowego wyniku, ze szczególnym wskazaniem na Krzysztofa Buczkowskiego i Artioma Łagutę. Nosa gorzowianom może utrzeć znający te kąty Rafał Okoniewski. Sporą niewiadomą wydają się być juniorzy, którzy raczej nie powinni zagrozić najlepszej parze młodzieżowej w Ekstralidze. Grudziądzanie na inaugurację pobili Unię Tarnów, wygrywając 57:33 i to wiele mówi. Pozostaje pytanie, czy uda im się to choć w części przenieść na mecze wyjazdowe.
Awizowane składy:
MRGARDEN GKM Grudziądz: 1. Antonio Lindbaeck
2. Tomasz Gollob
3. Rafał Okoniewski
4. Krzysztof Buczkowski
5. Artiom Łaguta
6. Marcin Nowak
Stal Gorzów: 9. Niels Kristian Iversen
10. Michael Jepsen Jensen
11. Matej Zagar
12. Przemysław Pawlicki
13. Krzysztof Kasprzak
14.
15. Adrian Cyfer
Komentarze opinie