Od miesięcy między miastem a PKP trwał spór o to, kto jest właścicielem przejścia, a w związku z tym, kto powinien ponieść koszt jego remontu.
Z ustaleń podjętych podczas rozprawy administracyjnej przeprowadzonej przez Lubuski Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego wynika, że kładka należy do PKP.
Wiceprezydent dodał jednak, że miasto zdecydowało się na partycypowanie w kosztach remontu
Na razie trudno przewidzieć ile kosztować będzie remont kładki. Wstępny kosztorys powinien być znany za kilka dni. Jeśli przygotowania do remontu przebiegną bez większych problemów, prace na kładce mogłyby rozpocząć się latem. Miasto nie wyklucza i takiej możliwości, że z uwagi na osoby niepełnosprawne czy rodziców z dziećmi w wózkach, schody na kładkę zostaną przebudowane.
Komentarze opinie