Czy miejscy urzędnicy mogą ochronić centrum Gorzowa przed zalewem powstających tam banków. Według wielu mieszkańców bankowe placówki w ścisłym centrum szpecą jego wygląd i psują charakter.
Kobieta podaje przykład Poznania, gdzie na rynku są głównie obiekty turystyczne i gastronomiczne, co tworzy świetny klimat. – Czy gorzowski magistrat ma na to wpływ. A wiceprezydent Tadeusz Tomasik odpowiada: – Ma, ale ograniczony.
Z wyliczeń wiceprezydenta Tomasika wynika, że w Gorzowie jest 67 placówek bankowych.
Komentarze opinie